Moja przygoda z szyciem zaczęła się od prostych przeróbek
ubrań. Z czasem nabrałam wprawy i doświadczenia. Dopiero po jakimś czasie
sięgnęłam po wykroje. Ale nigdy nie przestałam przerabiać i poprawiać ubrań.
Zawsze jest coś do skrócenia czy zwężenia. Lubię też nadawać starym rzeczom
nowe życie i zupełnie inne przeznaczenie. To fajna zabawa, która ma też aspekt
ekologiczny. Zamiast wyrzucać można dostosować do obecnych trendów. Tym samym
zapowiadam nowy cykl na blogu, w którym pojawiać się będą efekty tych
metamorfoz. Cykl nazywam UPCYKLING – takie modne ostatnio słowo. Będzie żółty. :)
Pierwszą rzeczą, jaką się pochwalę jest bluzka z odkrytymi
ramionami. Do jej uszycia wykorzystałam starą koszulę męża. Koszula
garniturowa, rzadko noszona, długa wisiała w szafie. Bardzo dobry gatunkowo
materiał, jak w każdej męskiej koszuli, w delikatne żółte prążki. Do garnituru
wyglądała tandetnie. Za to, jako damska bluzka to już zupełnie inna historia.
Z koszuli odcięłam górę tuż pod pierwszym guzikiem.
Następnie zawinęłam ok 3,5 cm górnej części i przeszyłam a w powstały tunel
wciągnęłam gumkę. Tym samym szeroka, górna część koszuli pomarszczyła się i
bluzka trzyma się na ramionach. Rękaw ucięłam na wysokości łokcia. Na szczęście,
często za duże, męskie koszule pozwalają nam na dowolność w wyborze długości
rękawa. Dół nieco skróciłam, aby powstała bluzka a nie tunika. I gotowe.
Kieszeń i guziki podkreślają wyjątkowość bluzki. Pełnią już tylko funkcję
ozdobną.
Miałam też małą pomoc w pracy
Bardzo udany upcykling. Brawo!
OdpowiedzUsuńCudowna bluzka! Super pomysł i realizacja :)
OdpowiedzUsuńWygląda super
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńRaz, że takich zdolności nie posiadam, a dwa że nawet bym chyba nie wpadła, że takie cudo z męskiej koszuli może wyjść. Super pomysł. Ja sporo bluzek i ubrań generalnie w necie zamawiam. Ostatnio na przykład w https://mybaze.com/pl/bluzki-damskie . A jakie super ceny do tego.
OdpowiedzUsuńŚwietne wykonanie
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuń